Samsara to trafna rekomendacja Twoja, jeśli może pamiętasz :) Zatem jak inaczej mogłabym ją ocenić :3

Zajebongo, gratulacje i ukłony! :D Kurna, zabiłeś mi klina, czytając opis od razu pomyślałem o Execration i Impetuous Ritual, ale skoro nie pasują, no to nie mam pewności, że poznałeś to z mojego polecenia... Może kojarzysz coś więcej? Kraj? Okładka? Rok wydania?

Hmhmhm, zerknąłem w swoje tagi i niestety nie widzę tam niczego pasującego do Twojego opisu, ale skłaniałbym się ku wersji, że to ktoś inny musiał Ci polecać; ja jednak jestem pojebany i w 99,9% przypadków pamiętam szczegóły zarówno danych jak i otrzymanych rekomendacji, może przejrzyj jeszcze statystyki na last.fm? ;-) A FB nie używam, tzn. niby używam, ale konta tam nie mam, trochę utrudniam sobie tym życie, ale jakoś nie potrafię się przekonać do tego gówno ;-)

Przypomnisz sobie, przypomnisz, spokojna głowa, musisz tylko przestać o tym myśleć, znając życie to oświeci Cię przy zmywaniu naczyń czy innej wymianie pieluch ;-)

No widzisz, w przyrodzie nic nie ginie; nazwy kompletnie nie kojarzę, oczywiście chętnie sprawdzę, ale jednak poczekam na Twoje świeże wrażenia ;-) A słuchałeś już może nowego Gorguts? Świetne!

Jasna sprawa, takie techniczne łamańce potrafią zamulić, niemniej Gorguts to jedna z niewielu kapel z tego nurtu, która była w stanie zainteresować mnie na dłużej, zresztą ja chyba po prostu nie lubię death-metalu i wolę rzeczy ocierające się o black, np. taka Maranatha jakiś czas temu kompletnie zwaliła mnie z nóg.

Dwóch gwiazdek dla "King for a Day... Fool for a Lifetime" nigdy u Ciebie nie ogarnę. :D

Proste!