a to proste, wszedłem sobie na jakiś album i tak jak się dodaje/taguje gatunki na rym-ie tak jechałem alfabetycznie wszystkie gatunki sprawdzając czego słucham lub nie i tak odpadła spora część world music, cały metal i hip hop no i reggae, jak ja nienawidzę reggae :)
nawalania. Sporo średnio ciekawego "łamania", choć przyznam, że z każdym odsłuchem nieco ten album zyskuje, bo na początku było słabiutko :). Tak czy owak trzy pierwsze numery bardzo fajne.
dałem rade, ale kurde za ciężki materiał dlatego obiektywnie stwierdziłem że coś jednak w tym jest i stąd 3.0, ale przyznam szczerze że tylko dwa razy dałem wysłuchać
Comments