korzystam z tego, że znajdują się u mnie w domu zbiory chrzestnego (taki paradoks trochę ;d) , sam jeszcze na takie zbieractwo finansowo nie mogę sobie pozwolić :<
na pewno przystępny, ale i tak się rozczarowałem, albumu słucha się przyjemnie, jak na ambient wręcz znakomicie, ale brakuje mi tutaj tzw 'momentów', całość jest solidna ale bez szału, a obawiam się, że kolejne płyty będą robić jeszcze mniejsze wrażenie (co nie jest takie oczywiste, bo wcześniejsze wydawnictwa po powrocie jak najbardziej mi się podobały)
Comments